Wiele firm zajmujących się instalacją oraz doborem pomp ciepła w budynkach projektuje ogrzewanie podłogowe, robiąc przy tym jednak wyjątek dla łazienek, gdzie montuje grzejniki.
Z drugiej strony w internecie znajdziemy informacje, że grzejników nie powinno montować się razem z pompą ciepła, dlatego że wymagają wyższej temperatury zasilania, a więc narzucają całemu budynkowi wyższą temperaturę, którą produkuje pompa, a co za tym idzie, obniżają sprawność urządzenia i podnoszą koszt eksploatacji.
W dzisiejszym wpisie przedstawiamy najbardziej efektywne, wypracowane przez naszą firmę rozwiązanie, które pozwala pracować pompie w taki sposób, aby odpowiednio zasilić grzejniki bez konieczności podnoszenia parametrów całego systemu grzewczego.
Ogrzewanie podłogowe i grzejniki – jak to rozwiązać?
Przez wiele lat naszej działalności testowaliśmy różne rozwiązania łączące grzejniki łazienowe i ogrzewanie podłogowe z pompą ciepła. Najbardziej efektywnym, jakie w tej chwili proponujemy naszym klientom, jest podłączenie grzejnika łazienkowego do instalacji oraz dodatkowo zasilenie go grzałką elektryczną.
Są 3 opcje takiego rozwiązania:
1) Podłączamy grzejnik tylko do grzałki elektrycznej, dzięki czemu działa on niezależnie od całego ogrzewania. To najtańsza opcja montażu, lecz najdroższa w użytkowaniu, bo grzejnik będzie zużywał prąd w efektywności 1-1, a nie tak jak pompa ciepła 1-3 czy 1-4.
2) Podłączamy grzejnik tylko do ogrzewania podłogowego, co sprawia, że mamy zasilanie grzejnika z podłogówki i w efekcie oszczędzamy prąd, bo pompa ciepła pracuje na niskich parametrach. Jednakże wadą tego rozwiązania jest to, że grzejnik osiągnie temperaturę 30-35 C, a zatem szybkie ogrzanie łazienki, czy wysuszenie ubrań będzie niemożliwe.
3) Rozwiązaniem, które sprawdzi się najlepiej, jest podłączenie grzejnika jednocześnie do podłogówki oraz grzałki elektrycznej.
Jednakże trzeba zwrócić uwagę na pewien bardzo istotny aspekt: jeżeli podłączymy grzałkę do ogrzewania podłogowego, to w efekcie będzie ona ogrzewać nie tylko grzejnik, lecz również fragment innej części budynku. Wynika to z tego, że pompa obiegowa będzie pompować ciepło z grzejnika, nagrzanego przez grzałkę elektryczną i rozprowadzać je do systemu grzewczego.
Następnie pompa ciepła otrzyma informację, że system jest nagrzany, więc nie będzie się włączać. W rezultacie ta mała grzałka elektryczna w grzejniku może przejąć funkcję ogrzewania części budynku, a tego nie chcemy, bo jest ona kilka razy droższa w użyciu, niż pompa ciepła
Podłogówka i grzejniki na jednym obiegu
Opracowane przez nas rozwiązanie, które likwiduje wszelkie problemy to podłączenie zasilania grzałki przez wyłącznik zamontowany w pobliżu grzejnika oraz zamontowanie siłownika, który odcina grzejnik w momencie, gdy ktoś chce użyć go użyć, jako ciepłego grzejnika.
Dzięki takiemu rozwiązaniu nie podnosimy temperatury w całym systemie grzewczym. Grzejnik jest ogrzewany temperaturą wynoszącą ok. 30 C przez ogrzewanie podłogowe, a w momencie, kiedy jest potrzeba, aby coś na nim wysuszyć lub ogrzać szybko pomieszczenie, zostaje odcięty przez siłownik i temperaturę podnosimy do 50-60 C.
Wbrew pozorom, ten sposób jest nie tylko praktyczny, ale i estetyczny. Nie mamy wtyczki, która wchodzi do gniazdka, lecz chowamy przewód pod płytkę, a następnie prowadzimy go do wyłącznika, do którego jest doprowadzone zasilanie.
Mówimy NIE źle zaprojektowanej instalacji
Rozwiązanie, które opisaliśmy wyżej, było przez nas testowane wiele razy, dlatego polecamy je z czystym sumieniem, jako optymalne. Nie raz widzieliśmy instalację, gdzie grzejnik łazienkowy podnosił parametry w całym systemie grzewczym. Uczulamy jednak, aby unikać takiego rozwiązania, bo powoduje ono bardzo dużą stratę, jeżeli chodzi o efektywność cieplną i stan Twojego portfela.
Jeżeli zależy Ci na fachowy doradztwie oraz optymalnej instalacji – zaufaj naszym fachowcom. Wypełnij formularz kontaktowy, aby umówić termin spotkania z naszym przedstawicielem. Nie trać domowego ciepła! Wybierz inteligentne rozwiązania energooszczędne: www.ekoprobud.pl
